Właściwie PiS nie musi nic robić, by wygrać wybory. Opozycja sama siebie wyrzyna. Wczoraj rękoma Gazety Wyborczej, która postanowiła opublikować sondaż obywatelski. Obywatelski, bo zlecony przez „Forum Długiego Stołu”. Forum, które w swoich szeregach skupia byłych w większości emerytowanych polityków, których czas już się skończył lub ten czas został im skrócony przez wywalenie z partii.
Sondaż. Którego patronatem zapewne była Gazeta Wyborcza miał udowodnić, że tylko jedna lista partii opozycyjnych może uratować dorwanie się opozycji do koryta. Sondaż, który urodził się w głowach „dziadków” z w/w forum, by zadowolić Tuska. Sondaż, który nosi w sobie wiele pytań. Jakie są wyniki, bo ich nie podano? Ile było odpowiedzi na poszczególne partie? Ile „nie wiem”? Ile „na inną partię”. Nie podano także metodologia badań.
Wczoraj w siedzibie Gazety Wyborczej odbyła się debata „dziadków” od słynnego już sondażu obywatelskiego z grupką osób, które ich bzdur chciały wysłuchać. Efekt widzimy we wpisie Łukasza Pawłowskiego: „5 ekspert na debacie mówi, że wyniki potwierdzają „Trzeba jednej listy” choć nikt tych wyników jeszcze nie pokazał! Na miłość boską jakie są wyniki tych sondaży? Ile te partie dostały, ilu było niezdecydowanych, ilu chciało głosować na inne komitety? To nie na moje nerwy”.
Tusk kolanem i Gazetą Wyborczą chce przepchnąć jedną listę. Jest jednak jedna bardzo ważna kwestia, którą wyraził za pomocą Twittera Bartosz Rydliński: „nikt – w tym PO – nie jest gotowy na jedną listę, ale to nie jest wykluczone dzisiaj nic. W tym jedna, dwie i trzy listy opozycji. Ale wciąż nie wiemy jakiej Polski chce taka lista, jakich podatków, jakich praw kobiet, jakiej relacji Państwo-Kościół”.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com/gazeta.pl
