Od wczoraj trwają ataki na redaktora Konrada Piaseckiego, który śmiał zadać pytanie Izabeli Leszczynie. Pytanie było o środki z KPO, czy nie lepiej przestać blokować, a pomoc Polakom i wesprzeć starania rządu, by te środki Polska otrzymała. Pytanie obnażyło niedyspozycje w logice myślenia u posłanki Leszczyny, ale Ci co krytykują Piaseckiego nie dostrzegli tego faktu, a wyłącznie, to, że Piasecki ujął się za Polską. Oczywiście krytykanci biorą się z kółka wzajemnej adoracji skupionej wokół Platformy Obywatelskiej. Normalni ludzie nie dostrzegli w pytaniu niczego, co mogłoby świadczyć, że Piasecki reprezentuje rzetelne dziennikarstwo.
Marek Migalski drwiąco komentuje krytyków Piaseckiego i na twitterowym koncie pisze: „Dopiero teraz dotarły do mnie echa „afery” z Konradem Piaseckim. Mam nadzieję, że redaktor wyciągnie z tego wnioski i zrozumie, że politykom opozycji nie zadaje się pytań, a jedynie podstawia mikrofon do gadania. Inaczej PiS nie pokonamy. Inaczej niż przed upodobnienie się do niego”. Klaudiusz Slezak z Radia Nowy Świat na tym samym portalu pisze: „Widzę, że część z Państwa nie zrozumiała wczorajszego pytania” i dodaje: Dodam, że pytanie jest jak najbardziej zasadne, a wszelkie wezwania do zwolnienia K.Piaseckiego… głupie.”
Sam Konrad Piasecki zirytowany atakami na niego, tak oświadcza na TT: „Nie chce mi się toczyć jałowych bojów z kłamstwem, manipulacją, bezmyślnością i złą wolą. Więc tylko jedna uwaga – jak ktoś zadaje pytanie „czy opozycja gotowa byłaby powiedzieć….?” to znaczy, że zadaje pytanie. PYTANIE. I tyle”. Oświadczenie Piaseckiego skomentowała inna dziennikarka, która doznaje hejterskiego ataku na siebie po niewygodnym zadaniu pytana Donaldowi Tuskowi, Dominika Długosz z „Newsweeka”: „Dziś to nie wiadomo, które z nas szkodzi bardziej widzę ale na pewno oboje nas uda się po wyborach zastąpić kimś takim jak pan Wiejski”.
Co do rzetelności dziennikarskiej pana Piaseckiego możemy się spierać, ale się stara. Lecz po doświadczeniu i Piaseckiego i Długosz widać, że politykom PO trudnych pytań zadawać nie można.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.theoniondaily.com to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
źródło: twitter.com
photo: twitter.com
